[00:00.000] 作词 : Dawid Podsiadło/Wojciech Sosnowski[00:00.312] 作曲 : Robert Krawczyk[00:00.624]Nocami gotują mnie[00:03.950]Inne decyzje[00:07.078]Nadchodzą kiedy śpię[00:10.098]Skutecznie psują mi dzień[00:38.157]Jeden krok w tył, 10 w przód, taniec z życiem i nie przepraszam za to że znam kroki tu wyśmienicie[00:44.112]Rutyna jest jak porcelana, upuściłem ją[00:47.243]Rozpadła się na strony świata, nie mów, że to błąd[00:50.214]Podniosłem z ziemi los, po który bał się schylić tłum i długo go nosiłem bo Jokera głupio stracić tu[00:52.483]Patrz i rób, w co tam wierzysz, nie zazdrość im[00:59.702]Praca, sen, kariera i seriale takie same dni[01:02.717]Lubię łapanie chwil, przedłużam orgazm[01:05.931]Kochanie znowu na mnie pięknie trzęsiesz się z gorąca[01:08.848]Nie tracę życia kiedy śpię, sen to mała śmierć[01:11.904]Więc mój świadomy jest, a w nim ponownie śnię[01:15.016]Jak ciemna sieć, ukryte drzwi, schowane w cień[01:18.289]Wracamy nad ranem gdzieś, po tym potłuczonym szkle[01:21.431]Uratowany dzień z nijakości, popatrz tylko głupi nie ma wątpliwości, chociaż...[01:27.787]Pełen wadliwych chwil i wątłych dni, a znów odwrócę wzrok[01:36.188]Niepewnym krokiem ruszę bo[01:39.167]Kiedy jak zbity pies, czekam na nagą kość[01:45.913]Najbardziej lubię myśleć o tym kim byłbym gdyby nie to[01:58.958]Ciemnymi nocami gotują mnie te decyzje niepodjęte[02:01.936]Nie znamy ich choć może było piękne[02:05.324]Tych dokonanych wyborów zbieramy żniwa[02:07.955]Mogła spać obok mnie, ja nie wiem jak się nazywa[02:11.348]Lecz jednak jeden dzień lub jedna noc[02:14.160]Doprowadziła mnie do miejsca w którym jestem[02:17.361]Czy byłem pełen sił, czy miałem tego dość[02:20.195]Dzięki tej chwili dzisiaj patrzę na tę przestrzeń[02:23.662]Strzelnica życia, gdzie zapałki są z betonu[02:26.930]Krzywe lufy, a nagrody dawno komuś już rozdano po kryjomu, w domu[02:36.125]Nie zapraszam, nie przeproszę[02:37.513]Nie zapytam nawet, nie zawracam[02:39.897]Nie zatrzymam sie, nim nie dojadę[02:42.030]Na krótką chwile zorientuję się, że mam szczęście[02:45.759]Nigdy nie żałuję, że jestem kim jestem[02:48.149]Pełen wadliwych chwil i wątłych dni, a znów odwrócę wzrok[02:57.483]Niepewnym krokiem ruszę bo[03:00.398]Kiedy jak zbity pies, czekam na nagą kość[03:12.302]Najbardziej lubię myśleć o tym kim byłbym gdyby nie to