[00:00.00] 作词 : Bober[00:00.36] 作曲 : 4Money[00:00.73]Cała ta płyta jest w ogóle w klimacie narzekania[00:02.91]Więc musi być narzekanie na raperów[00:06.32]Nie odpuściłbym sobie nigdy[00:08.31]Ostatni raz, ostatni, ostatni[00:13.33]Siedmiu jest nowych raperów od wczoraj, każdy tu ficik ma za million dollar[00:18.94]Sztachnął za mocno małolat się z wora i biega napięty, jakby miał kutangę do kolan[00:23.40]Dla niego hip-hop z Poland to kalka, chodził do gastronoma w Suwałkach[00:27.70]Najlepszy trap w kartonach po jajkach, nie rozumiem nic, jak Kaczora Donalda[00:31.44]Chłopaki robią łoł, łoł, chłopaki robią je, je[00:34.92]A ja się uczyłem rapować jak debil, tak jakby to było potrzebne[00:38.72]Było się napinać jak balas, było się urodzić kasztanem[00:42.21]Teraz już za późno, teraz już mnie znają, jak ja was nie lubię, wy kurwy jebane, naprawdę[00:46.33]Obraziłem się na hip-hop i to chyba któryś raz[00:50.84]Nigdy nie będziemy blisko, bo nie jestem jednym z was[00:54.61]Już nie czuję się artystą, a chcę zapierdolić hajs[00:58.44]Wróćmy o te kilka lat, bo mnie w kółko goni czas[01:02.21]Obraziłem się na hip-hop i to chyba któryś raz[01:05.87]Nigdy nie będziemy blisko, bo nie jestem jednym z was[01:09.78]Już nie czuję się artystą, a chcę zapierdolić hajs[01:13.54]Wróćmy o te kilka lat, bo mnie w kółko goni czas[01:17.51]Był taki romantyk jak chuj, przy jego tekstach dupy to traciły głowę[01:24.26]Niemalże dosłownie, tera bardziej niż melodie pamiętają prawe sierpowe[01:28.02]Robaki się kłócą na grupach, tworzą teorie spiskowe z przemocy domowej[01:32.06]Wyjebiesz te płyty przez okno, idiotko, jak ktoś Ci tu opowie chociaż połowę[01:35.80]Inny Ci zaśpiewa koncert, napisze posty inspirujące[01:39.48]Dlaczego w żadnym nie ma ani słowa o tym,[01:41.64]jak próbowałeś wyjebać ziomka na forsę?[01:43.92]Robicie dzieciakom w tekstach fiu-bździu z mózgu,[01:47.27]chuj mnie obchodzi twój trueschool, głupku[01:49.00]Zacznij żyć według tych zasad, do których rapujesz, albo łykaj chuj do skutku[01:52.60][02:08.88]Obraziłem się na hip-hop i to chyba któryś raz[02:13.67]Nigdy nie będziemy blisko, bo nie jestem jednym z was[02:17.04]Już nie czuję się artystą, a chcę zapierdolić hajs[02:20.76]Wróćmy o te kilka lat, bo mnie w kółko goni czas[02:24.62]Dobre i zdolne chłopaki z osiedla, co mieli marzenia i jak się udało je spełnić[02:31.55]To cztery koncerty, trochę pieniędzy i cyk, odklejeńcy[02:36.32]Średni szlauf cztery na dziesięć ci ojebał gałę[02:39.20]I teraz nawijasz jak to wygrałeś, nic nie wygrałeś[02:42.21]Widziałem ją trzy lata temu na bitwie, kurwa i wyszła z niej z jakimś pyrtkiem, kurwa[02:46.37]Co przegrał wtedy z Filipkiem, kurwa, zanim dokończysz tę zwrotkę,[02:49.77]że mama jest dumna, ja już wiem, że znikniesz, kurwa[02:52.10]W tym wszystkim słuchacze to najlepsza banda[02:54.41]Plują do ryja za Wasze pieniądze, Wam goście, co prawie nie zdali z dyktanda (elo)[02:58.66]Żaden ze mnie raper, tak wczoraj pisałeś na fejsie[03:02.77]To komplement jak chuj jest, ale wątpię, że miałeś pojęcie[03:06.44]Machajcie łapami, udawajcie ludźmi, którymi wcale nie jesteście[03:10.41]Nie chcę się na was wybić, ja chcę od was odbić, zanim przesiąknę tym miejscem[03:14.34]Obraziłem się na hip-hop i to chyba któryś raz[03:18.49]Nigdy nie będziemy blisko, bo nie jestem jednym z was[03:22.31]Już nie czuję się artystą, a chcę zapierdolić hajs[03:26.08]Wróćmy o te kilka lat, bo mnie w kółko goni czas[03:29.88]Obraziłem się na hip-hop i to chyba któryś raz[03:33.73]Nigdy nie będziemy blisko, bo nie jestem jednym z was[03:37.64]Już nie czuję się artystą, a chcę zapierdolić hajs[03:41.54]Wróćmy o te kilka lat, bo mnie w kółko goni czas